Ustalenie przez sąd stosunku pracy w miejsce umowy o współpracy z osoba prowadzącą działalność gospodarcza – wyrok Sadu Najwyższego

Ustalenie przez sąd stosunku pracy w miejsce umowy o współpracy z osoba prowadzącą działalność gospodarcza – wyrok Sadu Najwyższego

Coraz częściej poruszanymi tematami na naszym blogu są te, które nie dotyczą bezpośrednio zobowiązań publicznoprawnych, ale obejmują szeroko rozumiane prawo. Od jakiegoś czasu sporo się jednak dzieje, a konsekwencje ostatnich wydarzeń mogą mieć zasadnicze znaczenie na sytuację prawną samozatrudnionych i przedsiębiorstw z nimi współpracujących.

W jednym z wpisów na blogu informowaliśmy, że Samozatrudnionym może być ciężko udowodnić ustalenie stosunku pracy w miejsce umowy cywilnoprawnej między przedsiębiorcami (wpis  Działalność gospodarcza, a stosunek pracy oparty na wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2014 r. sygn. II PK 200/1). Niemniej, nie oznacza to, że ustalenie stosunku pracy jest niemożliwe – w podobnej bowiem sprawie wypowiedział się bowiem Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 r., sygn. II PK 189/14.

Przedmiotem rozpatrywania sprawy zawisłej przed sądem była sytuacja kobiety początkowo współpracującej z wydawnictwem edukacyjnym na zasadach umowy o współpracy między przedsiębiorcami. Ze stanu faktycznego ustalonego przez sąd wynikało, że w zamian za stałe wynagrodzenie miesięczne kobieta prowadząca działalność gospodarczą miała obowiązek odwiedzać wybrane szkoły i oferować w nich produkty wydawnictwa. Co miało jednak zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, to fakt, że kobieta prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą podlegała ścisłej kontroli przełożonego. Innym istotnym elementem stanu faktycznego była sytuacja, w której w momencie zajścia kobiety w ciążę, wydawnictwo zgodziło się na jej czasowe przejście na etat. Po powrocie z urlopu macierzyńskiego, pomimo woli dalszej pracy na etacie, wydawnictwo stwierdziło, że dalsza współpraca możliwa jest jedynie na wcześniej obowiązujących zasadach – umowy o współpracy zawartej pomiędzy przedsiębiorstwami. Gdy po 2 latach, kobieta zakończyła współpracę z wydawnictwem, wniosła do sądu pozew o ustalenia istnienia stosunku pracy od momentu zakończenia urlopu macierzyńskiego.

Po około długotrwałej batalii sądowej, ostatecznie Sąd Najwyższy stwierdził, że dotychczasowa forma współpracy pomiędzy kobietą prowadzącą działalność gospodarczą, a wydawnictwem stanowiła w rzeczywistości ukrytą formę zatrudnienia na etacie. Skład orzekający Sądu Najwyższego stanął na stanowisku, że mając na uwadze określone ścisłe godziny czasu pracy, wyznaczenie konkretnych obowiązków na dany dzień, czy niezapowiedziane kontrole przełożonego w miejscu wykonywania usług, zostały spełnione wszystkie elementy stosunku pracy określone w art. 22 Kodeksu pracy. Z wyroku Sądu Najwyższego wynika również, że zasadnicze znaczenie dla ustalenia stosunku pracy ma element podporządkowania pracownika wobec pracodawcy, tj. zależność jednego podmiotu od drugiego, w sferze przedmiotu świadczenia, w ramach której pracodawca wskazuje zadania do wykonania, doprecyzowuje sposób ich realizacji, a także metody i środki, za pomocą których zostaną one wykonane. Sąd Najwyższy zwrócił w końcu uwagę, że przy ocenie umowy łączącej strony należy badać nie tylko jej postanowienia, ale także rzeczywisty charakter świadczonych usług.

Przedmiotowy wyrok może mieć istotne znaczenie zarówno dla przedsiębiorców współpracujących z osobami prowadzącymi jednoosobowe działalności gospodarcze, jak i dla samych Samozatrudnionych. Przedsiębiorcy, chcący współpracować z Samozatrudnionymi na dotychczasowych zasadach powinni nie tylko zwracać uwagę na odpowiednią redakcję zawieranych umów o współpracy, ale i ich właściwą implementację. Z drugiej strony dla Samozatrudnionych, niezadowolonych ze swojego dotychczasowego statusu pojawia się możliwość na ustalenie stosunku pracy. Należy jednak za każdym razem pamiętać, że przejście z samozatrudnienia na umowę o pracę zgodnie z decyzją sądu o ustaleniu stosunku pracy może wiązać się z konsekwencjami podatkowymi – pobrania zaległych zaliczek na podatek dochodowy oraz składek na ubezpieczenie społeczne, które również, w zależności od konkretnego stanu faktycznego, mogą obciążyć samych Samozatrudnionych.